Recenzja HQ 4in1 Next Gen Hybrid Nowoczesny lakier hybrydowy
wtorek, 24 lutego 2015
Postanowiłam dłużej nie czekać i wypróbować na sobie hybrydę " wszystko w jednym", chcąc zweryfikować głównie negatywne opinie na temat tego typu hybryd.
Mój wybór padł na hybrydę HQ 4in1 Next Gen Hybrid.
Producent reklamuje ją jako hybrydę nowej generacji, łączącą w jednym produkcie bazę, lakier i top. Na stronie internetowej czytam, iż produkt ten dzięki zawartości specjalnych składników jest trwały, mieni się naturalnym blaskiem, a kolor wraz z czasem nie traci na nasyceniu i nie bleknie.
Sposób użycia jest zdecydowanie prostszy niż przy tradycyjnych hybrydach. Lakier nakłada się na opiłowany, zmatowiony i odtłuszczony paznokieć i utwardza w lampie UV około 3 minut. Następnie malujemy drugą warstwę, znów utwardzamy i tyle. Lakieru nie trzeba przemywać cleanerem, po drugim utwardzeniu manicure jest gotowy.
Postanowiłam mą przygodę z HQ 4in1 Next Gen Hybrid uwiecznić na zdjęciach i raportować, aż do jej usunięcia, które mam nadzieję, tak jak producent obiecuje nastąpi dopiero za długi czas:-)
A teraz trochę moich odczuć subiektywnych dotyczących HQ:
Lakier zamknięty jest w niezbyt estetycznym, plastikowym opakowaniu( w porówaniu np. z Semilac).
Kolor lakieru, w moim przypadku o nazwie Brown Red nr.32, to bardzo ładna, głęboka, lekko ceglasta czerwień.
Lakier ma bardzo gęstą konsystencję, niestety zapach jest silnie chemiczny. Coś w rodzaju rozpuszczalnika.
Aplikacja jest wygodna, bo lakier nie rozlewa się na boki, lekko ciągnie, łądnie kryje nawet przy pierwszej warstwie. Poniżej namalowana 1 warstwa.
Efekt końcowy jest bardzo dobry, pięknie błyszczy, wygląda jak tradycyjna hybryda.
Jestem ciekawa jak będzie spisywał się w kolejnych dniach i jak wypadnie przy zdejmowaniu. Krążą plotki, że hybrydy" wszystko w jednym" są bardzo oporne przy zdejmowaniu, a jak jest w rzeczywistości, na pewno o tym napiszę:-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I jak schodzi?
OdpowiedzUsuńczy aceton daje mu rade??
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń